piątek, 4 października 2013

Ogródkowy atak

Ogródkowy atak

Na piękne, choć często nieodporne, rośliny ozdobne czyha dużo zagrożeń, bowiem większość z nich łatwo przemarza i jest wrażliwa na niedobór pierwiastków w glebie. Ogrodnicy, którzy potrafią obejść się bez efektownych kwiatów, najczęściej sadzą gatunki wytrzymujące mrozy i inne niesprzyjające warunki, a bardziej pracowici co roku wysiewają rośliny jednosezonowe.
 
Jednak nie tylko pogoda potrafi pokrzyżować plany działkowcom. Roślinność, która znajduje się w ogrodzie jest szczególnie narażona na ataki ze strony szkodników- zarówno dużych (nornice, krety), jak i tych zupełnie malutkich (np. grzyby, pleśnie, pierwotniaki). Straty powodują również ślimaki, które potrafią mnożyć się bardzo szybko i opanować przestrzeń w krótkim czasie. Podobnie jest z wszelkiego rodzaju gąsienicami, które są bardzo łakome i potrzebują ogromnej ilości pożywienia, aby przejść metamorfozę. Takie owady potrafią w ciągu jednej nocy uszkodzić kilka krzewów ozdobnych podjadając im liście. Sporej części szkodników nie jesteśmy w stanie zauważyć, ponieważ są mikroskopijnej wielkości. O tym, że roślina została zaatakowana często dowiadujemy się dopiero po wystąpieniu objawów, takich jak zmiana koloru liścia, plamy, ubytki, czy usychanie mimo wystarczającej ilości wilgoci. Ogrodnicy, którzy muszą zmagać się z tępieniem owadów na swoim poletku sięgają po środki owadobójcze (np.: Karate Zeon, lub  Actellic), które można stosować samodzielnie. 
 
Sporym utrapieniem dla pięknych kwiatów ozdobnych są mszyce. Niestety, nie wystarczy zaprosić biedronki do ogrodu, ponieważ zmasowany atak mszyc, czy miodówek bywa bardzo trudny do usunięcia (w wypadku ataku tego typu owadów najlepiej sprawdzi się Fastac 100 ec, lub Target). Niektórzy próbują radzić sobie domowymi sposobami, jednak nie zawsze są one skuteczne w efekcie czego problem powraca kilka razy w sezonie. Współczesne środki są łatwo dostępne, ekologiczne i nie szkodzą środowisku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz